Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi SADE z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 15806.15 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy SADE.bikestats.pl
  • DST 13.78km
  • Czas 01:15
  • VAVG 11.02km/h
  • VMAX 21.00km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt UNIBIKE MISSION
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wspomnienie 2015 i początek 2016 roku... Domaszczyn-Szczodre i okolice-Domaszczyn

Środa, 6 stycznia 2016 · dodano: 15.01.2016 | Komentarze 4

Witam wszystkich,
Tak dla samej siebie wpiszę najpierw dystans pokonany na moich dwóch kółkach w 2015 roku (od 20.02.2015 do 13.07.2015 - przejechane 4357,7 km i od 14.07.2015 do 31.12.2015 - przejechane 6495,4 km). Wiem, że nie tak powinno to wyglądać i obiecuję poprawę, ale ja na prawdę w zeszłym roku wykręciłam ponad 10000 km :-))) (dokładnie 10853,1 km). Sama nie mogę w to uwierzyć... ale nie tylko ja ;-). W tym roku mam zamiar udowodnić sobie i innym, że to prawda :-).

Pozdrawiam i do zobaczenia gdzieś w trasie :-).

Licznik już wyzerowany.
Zaczynamy nowy rok :-)!!

Dzisiaj to był nasz pierwszy raz... w zimie po śniegu!!! Oboje (tzn. ja i mój mustang rodem z Bydgoszczy ;-)) nie mamy odpowiedniego obuwia ani doświadczenia, ale próbować trzeba. Do prędkości światła to jeszcze nam daleko, ale była w tym jakaś magia...
Na pewno nie będzie to nasza ostatnia zimowa wycieczka:-).


Kategoria Blisko domu, do 20 km



Komentarze
SADE
| 21:58 niedziela, 17 stycznia 2016 | linkuj W 2014 zrobiłam trochę ponad 7000, a w poprzednich latach to nawet nie wiem ile było. Właściwie to dopiero od wiosny 2009 zaczęłam trochę częściej używać roweru, ale nie były to absolutnie dalekie wypady za miasto, a licznik leżał w garażu :-).
Teraz nie wyobrażam sobie życia bez moich dwóch kółek... jestem uzależniona :-))).
SADE
| 21:19 sobota, 16 stycznia 2016 | linkuj Nie chce się przechwalać, ale nawet ciute więcej, bo to dystans pokonany w ciągu około 10 miesięcy, co daje prawie 36 km dziennie :-).
Gdyby ktoś na początku roku powiedział mi, że pokonam na rowerze ponad 10000 km, to pewnie pomyślałabym, że jest szalony i do Lubiąża powinien się udać :-)).
A tak a propos odwiedziłam Lubiąż rowerem... jednodniowa wycieczka w obie strony, żeby to było jasne :-))).
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!