Info
Ten blog rowerowy prowadzi SADE z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 15806.15 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.15 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2018, Marzec8 - 4
- 2017, Czerwiec11 - 2
- 2017, Maj26 - 4
- 2017, Kwiecień20 - 1
- 2017, Marzec23 - 4
- 2017, Luty2 - 0
- 2017, Styczeń23 - 14
- 2016, Grudzień13 - 2
- 2016, Listopad21 - 2
- 2016, Październik25 - 18
- 2016, Wrzesień24 - 8
- 2016, Sierpień31 - 21
- 2016, Lipiec25 - 21
- 2016, Czerwiec24 - 20
- 2016, Maj33 - 25
- 2016, Kwiecień25 - 43
- 2016, Marzec13 - 17
- 2016, Luty10 - 44
- 2016, Styczeń14 - 15
- DST 53.65km
- Czas 02:05
- VAVG 25.75km/h
- VMAX 47.81km/h
- Kalorie 1468kcal
- Sprzęt KUBUŚ
- Aktywność Jazda na rowerze
W kierunku zachodzącego słońca...
Poniedziałek, 15 sierpnia 2016 · dodano: 29.08.2016 | Komentarze 1
Zatęskniłam za moim lasem. Wycieczka krótka, trasa znana... musiały być drobne zmiany. Takie niby nic, a jednak nie do końca :-). Do tej pory trzymałam się asfaltowej wersji, ale od dawna ciągnęło mnie żeby spróbować jazdy po trasie mniej utwardzonej. No i dzisiaj zamiast tradycyjnego ostrego skrętu w prawo pojechałam prosto...
Było warto dla tych widoków :-DD.
Czasami koła roweru zapadały się w sypkim piachu aż po obręcze i trzeba było iść kawałek na pieszo :-D.
i
Wiele razy przejeżdżając przez Złotów mijałam Kościół p.w. Św. Józefa Oblubieńca NMP, tym razem postanowiłam się w końcu zatrzymać i zrobić kilka zdjęć. Oto jedno z nich :-).
I jeszcze to bogato zdobione niebo :-DDD.
Było warto dla tych widoków :-DD.
Czasami koła roweru zapadały się w sypkim piachu aż po obręcze i trzeba było iść kawałek na pieszo :-D.
i
Wiele razy przejeżdżając przez Złotów mijałam Kościół p.w. Św. Józefa Oblubieńca NMP, tym razem postanowiłam się w końcu zatrzymać i zrobić kilka zdjęć. Oto jedno z nich :-).
I jeszcze to bogato zdobione niebo :-DDD.
Kategoria od 50 do 70 km
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!