Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi SADE z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 15806.15 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.15 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy SADE.bikestats.pl
  • DST 24.86km
  • Czas 00:56
  • VAVG 26.64km/h
  • VMAX 46.04km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Kalorie 622kcal
  • Sprzęt KUBUŚ
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pagórkowanie w wersji skróconej :-D

Piątek, 6 stycznia 2017 · dodano: 06.01.2017 | Komentarze 0

Rowerowanie było dzisiaj elementem obowiązkowym. Ledwo zwlekłam się z łóżka i od tamtej pory już wszystkie obowiązki domowe były podporządkowane pod realizacje utajonych planów... wiadomo jakich ;-D. Zaczęłam nawet wcześniej robić obiad, ale widoki za oknem nakazały przerwanie tracenia czasu na jakieś tam pierdoły i wybycie natychmiastowe na rower :-D. No to poleciałam szybciorem na pięterko i wdziałam na siebie ciuchy wyjściowe. Mężowi w biegu powiedziałam, że idę pojeździć i oczywiście usłyszałam, że to nie jest normalne :-DD. Ech już się do tego przyzwyczaiłam, że jestem rodzinnym dziwakiem i odmieńcem i...

...i dobrze mi z tym :-DD!!!!!!

Na dworze rześko, ubrałam się dla bezpieczeństwa na cebulkę (tzn. prawie wszystko co miałam w szafie) i wyruszyliśmy z Kubisławem poszaleć ;-D. To taki żarcik oczywiście ;-). Temperatura niska (-6°C, a odczuwalna około -10°C), momentami mocny zmienny wiatr i połyskujący w słońcu asfalt... to nie dzień na bicie rekordów, lepiej nie kusić losu :-/.
Wiedziałam, że dzisiaj na dworze za długo nie wytrzymam. W sumie wyszło mi, razem z krótkimi przerwami na fotki, około godziny z minutami pobytu na świeżym powietrzu. Dzisiaj zdecydowanie bardziej ucierpiały łapki dolne :-(. Jutro jadę w końcu pożyczyć od koleżanki ochraniacze do testowania. Jeśli zdadzą egzamin, to kupię identyczne dla siebie. Na allegro sprzedaż idzie mi całkiem nieźle, więc pora trochę zaszaleć :-D.

Na przydomaszczańskich wioskach ulice posypali na szczęście piaskiem... mam nadzieję, że bez dodatku soli :-/.

Parę dni temu, kawałek za tym znakiem, jeszcze przed Bąkowem (tablica widoczna w oddali) zdarzył się tragiczny wypadek... a to jedna z najczęściej pokonywanych przeze mnie tras.


Kategoria od 20 do 50 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!